Skip to main content
European Commission logo print header

Article Category

Wiadomości
Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-06

Article available in the following languages:

Czy mleczna czekolada, którą spożywasz jest oryginalnym produktem?

Mleczna czekolada cieszy się dużą popularnością w okresie świątecznym, a teraz dzięki nowej metodzie pomiaru, opracowanej przez Wspólne Centrum Badawcze (WCB) przy Komisji Europejskiej, konsumenci w Europie będą pewni tego, co dostają. To poważna sprawa dla kontynentu, który o...

Mleczna czekolada cieszy się dużą popularnością w okresie świątecznym, a teraz dzięki nowej metodzie pomiaru, opracowanej przez Wspólne Centrum Badawcze (WCB) przy Komisji Europejskiej, konsumenci w Europie będą pewni tego, co dostają. To poważna sprawa dla kontynentu, który odpowiada za połowę rocznego spożycia czekolady na świecie. Metoda została zaakceptowana przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną (ISO), stając się normą międzynarodową. Norma została opracowana, aby umożliwić wdrożenie tak zwanej "Dyrektywy czekoladowej" (Dyrektywa 2000/36/WE), definiującej kluczowe właściwości produktów, które można legalnie sprzedawać jako czekoladę. Negocjacje dotyczące dyrektywy były czasochłonne i trudne, po części z powodu różnych definicji czekolady w poszczególnych państwach i różniących się od siebie receptur oraz składników takich jak mleko. Przed opracowaniem metody pomiaru przez WCB nie istniała żadna zatwierdzona metoda sprawdzania, czy producenci prawidłowo podają ilość tłuszczów roślinnych, innych niż masło kakaowe, w czekoladzie mlecznej. Skład chemiczny i właściwości fizyczne tłuszczów i masła są bardzo zbliżone, co sprawia, że określenie ich ilości, czy nawet wykrycie, staje się niezwykle trudne. To pozostawia otwartą furtkę do potencjalnych sporów i niepewności co do tego, czy produkty z czekolady mlecznej mogą być opisywane na opakowaniu jako "mleczna czekolada". Dyrektywa czekoladowa pozwala na dodawanie do produktów czekoladowych do 5% tłuszczów roślinnych innych niż masło kakaowe. W przypadku dodania tych tłuszczów do czekolady, przepisy prawa wymagają, aby poinformować o tym konsumenta za pomocą odpowiedniej etykiety na produkcie. To może wpłynąć na sprzedaż produktu, ponieważ konsumenci kupią raczej produkt opisany i sprzedawany jako "mleczna czekolada", a nie coś oznaczonego alternatywnym opisem. Limit 5% jest również podstawowym wymogiem, aby mleczna czekolada mogła swobodnie poruszać się po wewnętrznym rynku europejskim. Naukowcy z WCB pracowali nad tym problemem od wejścia w życie w 2003 r. dyrektywy czekoladowej, w ścisłym porozumieniu z Dyrekcją Generalną ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich przy Komisji Europejskiej. Metody testowania czekolady mlecznej zostały przedłożone ISO przez WCB w 2007 r. Po dwuletnim procesie oceny przez niezależnych ekspertów metoda została przyjęta jako norma ISO 11053:2009. Aby pomóc chemikom analitycznym wdrożyć metody testowania produktów czekoladowych, Instytut Materiałów Referencyjnych i Pomiarów (IRMM) przy WCB opracował również tak zwane zestawy narzędziowe. Obejmują one opisy metody, elektroniczne karty oceny oraz hiperłącza do odpowiednich materiałów referencyjnych na temat masła kakaowego. Dwie inne metody określania obecności obcych tłuszczów w gorzkiej czekoladzie, opracowane przez WCB, zostały wcześniej (w 2007 r.) przyjęte jako normy międzynarodowe. Przygotowanie nowej metody dotyczącej mlecznej czekolady zabrało więcej czasu z powodu większej złożoności pomiaru, gdyż tłuszcze pochodzące z mleka mieszają się z tłuszczami roślinnymi. "Przyjęcie metody testowej WCB na szczeblu międzynarodowym potwierdza wiodącą rolę UE na świecie w walce z podróbkami produktów spożywczych" - mówi Krzysztof Maruszewski, dyrektor IRMM.

Powiązane artykuły