Obserwacje satelitarne maja przyczynic sie do wypelnienia luk w zrozumieniu cyklu weglowego
Wiedza naukowców na temat obiegu węgla między oceanami, atmosferą, ziemią i biosferą - czyli tak zwanego cyklu węglowego - wzbogaci się znacznym stopniu wraz z wprowadzeniem technologii obserwacji satelitarnej. W dniu 6 czerwca ponad 60 badaczy z Europy, Stanów Zjednoczonych i Japonii zebrało się we Włoszech, by wziąć udział w trzydniowych warsztatach pod hasłem "Węgiel obserwowany z przestrzeni kosmicznej" (Carbon from Space), których współorganizatorem była Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Uczestnicy warsztatów mieli okazję dowiedzieć się o misjach inicjowanych przez wszystkich trzech partnerów w nadchodzących latach, dzięki którym możliwość pomiaru dwutlenku węgla (CO2) z przestrzeni kosmicznej stanie się realna. - Bezpośrednie satelitarne pomiary dwutlenku węgla przyniosą równie ważne efekty jak badania za pomocą kosmicznego teleskopu Hubble'a w dziedzinie nauki o Ziemi - stwierdził Philippe Ciais z francuskiego Le Laboratoire des Science du Climat et l'Environnement (LSCE), laboratorium zajmującego się badaniem klimatu i środowiska naturalnego. - Powinniśmy uzyskać zupełnie nowy obraz czegoś, co jest dla nas prawie zupełnie nieznane, ponieważ w wyniku takich pomiarów można poznać obieg węgla w obszarach tropikalnych takich jak Ameryka Południowa i Afryka, w odniesieniu do których nie mamy obecnie zasadniczo żadnych danych. Doskonale wiadomo, że działanie człowieka - w szczególności spalanie węglowodorów, które były poprzednio zamknięte w Ziemi - przyczyniło się do drastycznego zwiększenia poziomu CO2 w atmosferze. Jednak zaledwie około połowy dwutlenku węgla uwolnionego w wyniku działalności człowieka faktycznie w niej pozostaje, ponieważ niezidentyfikowane "opady" osiadające na ziemi lub powierzchni oceanów wchłaniają pozostałą część. Naukowcy nie mogą mieć jednak pewności co do trwałości tego zjawiska bez lepszego zrozumienia jego zasięgu i intensywności. Satelitarna obserwacja innego gazu dającego efekt cieplarniany - tlenku węgla - jest już dobrze opanowana, dwutlenek węgla jednakże jest bardziej trwały i miesza się dobrze w powietrzu, wskutek czego jest o wiele trudniejszym celem obserwacji prowadzonych z kosmosu. Najbardziej istotne luki w wiedzy dotyczą zrozumienia procesu wymiany, czy też "obiegu" węgla między powierzchnią ziemi a atmosferą. Uczestnicy warsztatów dowiedzieli się, że prowadzona jest eksperymentalna obserwacja CO2 za pomocą czujników umieszczonych na pokładzie satelity Aqua, który NASA wykorzystuje do badania pogody i klimatu. W najbliższej przyszłości naukowcy będą dysponowali większymi możliwościami pomiaru CO2 z przestrzeni kosmicznej, ponieważ w 2007 r. NASA umieści w kosmosie swoje obserwatorium badawcze - Orbiting Carbon Observatory, a w 2008 r. japońska agencja prowadząca badania przestrzeni kosmicznej JAXA wprowadzi na orbitę własnego satelitę do obserwacji gazów cieplarnianych GOSAT. Tymczasem ESA rozważa obecnie propozycje dotyczące misji naukowych, których celem byłaby analiza różnych aspektów cyklu węglowego jako elementów programu badań za pomocą kolejnej serii Eksploratorów Ziemi. Ponadto, proponowane statki kosmiczne Sentinel nowej generacji będą również w wyposażone w satelity geostacjonarne i orbitujące do prowadzenia obserwacji atmosfery. W opinii innego uczestnika warsztatów, Petera Raynera z LSCE, wydarzenie było doskonałą okazją, by dowiedzieć się, jakie nowe typy danych dotyczących węgla byłyby dostępne przy zastosowaniu technologii satelitarnej jeżeli działania na ziemi mające na celu wspieranie i walidację tych misji będą koordynowane, oraz że wciąż istniejące luki w wiedzy, którymi trzeba zająć się w przyszłości, mogłyby zostać zidentyfikowane. - Na przykład nowe statki kosmiczne są uzależnione od odbitego światła słonecznego, a przecież cykl węglowy nie zatrzymuje się, gdy obszary są pogrążone w ciemności - stwierdził Peter Rayner na zakończenie. - Trzeba opracowywać inne metody, by dowiedzieć się jeszcze więcej.
Kraje
Japonia, Stany Zjednoczone