Skip to main content
European Commission logo print header

Article Category

Wiadomości
Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-02

Article available in the following languages:

Ziemia płaci za globalny wzrost ekonomiczny

Rekordowy globalny wzrost ekonomiczny odbywa się kosztem rekordowej degradacji środowiska - to opinia autorów najnowszej edycji raportu "Vital Signs" przygotowywanego przez amerykańską organizację badawczą Worldwatch Institute. Autorzy raportu śledzą i analizują 44 trendy ks...

Rekordowy globalny wzrost ekonomiczny odbywa się kosztem rekordowej degradacji środowiska - to opinia autorów najnowszej edycji raportu "Vital Signs" przygotowywanego przez amerykańską organizację badawczą Worldwatch Institute. Autorzy raportu śledzą i analizują 44 trendy kształtujące przyszłość Ziemi, w tym dziedziny tak różne, jak żywność, energia i klimat, światowa gospodarka, środowisko, komunikacja i transport, ludność i społeczeństwo oraz zdrowie i choroby. Światowa gospodarka nigdy nie była na tak wysokim poziomie, w 2005 r. światowy produkt brutto wzrósł do 47 bilionów euro, produkcja stali osiągnęła rekordowy poziom 1,129 miliarda ton i wyprodukowano 64,1 miliona samochodów osobowych i lekkich ciężarówek. Liczba użytkowników Internetu na świecie doszła już do 1 miliarda, a sprzedaż telefonów komórkowych w ciągu roku ocenia się na ponad 800 milionów sztuk. Ale za tymi oszałamiającymi liczbami kryje się poważny kryzys środowiska. Prawie 80 procent światowej energii nadal pochodzi z paliw kopalnych, a w 2005 r. średnie stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło o 0,6 procent, osiągając nowy rekord 379,6 części na milion. Jednocześnie średnia globalna temperatura w 2005 r. w wysokości 14,6 st. Celsjusza oznacza, że był to najcieplejszy rok z dotychczas zarejestrowanych. Na całym świecie najważniejsze ekosystemy ulegają degradacji: w latach 2000-2005 powierzchnia terenów zalesionych na świecie zmniejszyła się o ponad 36 milionów hektarów. Ekosystemy zapewniają niezbędne do życia zasoby, m.in. są źródłem świeżej wody i żywności, regulują klimat i jakość powietrza. W 2005 r. straty spowodowane klęskami żywiołowymi związanymi z pogodą kosztowały rekordowe 161 miliardów euro, z czego ponad połowa dotyczyła strat spowodowanych przez huragan Katrina. Rafy koralowe i namorzyny mogą działać jak naturalne zabezpieczenia chroniące wybrzeża przed najgorszym oddziaływaniem takich klęsk, a mimo to 20 procent raf i namorzynów zostało zniszczonych. - Działalność gospodarcza jak zwykle szkodzi ekosystemom ziemskim i ludziom, których życie od nich zależy - powiedział Erik Assadourian, dyrektor projektu Vital Signs. - Jeśli konsumpcja każdego człowieka byłaby na średnim poziomie konsumpcji w krajach o wysokich dochodach, nasza planeta mogłaby bez naruszenia równowagi zaspokoić potrzeby życiowe tylko 1,8 miliarda ludzi, a nie obecnych 6,5 miliarda mieszkańców Ziemi. Co więcej, duża część ludności świata wciąż nie korzysta z sukcesu gospodarczego planety, jeden na trzech mieszkańców miast mieszka w slumsach, a ponad miliard ludzi wciąż nie ma dostępu do czystej wody. W 2005 r. kolejnych pięć milionów ludzi zostało zarażonych HIV, a 3 miliony osób zmarły na choroby związane z AIDS. Choć wzrasta liczba podróży lotniczych, tylko 5 procent ludzi na świecie leciało kiedykolwiek samolotem. Jednak w raporcie znalazło się miejsce nie tylko dla smutku i zniechęcenia. Coraz większa liczba międzynarodowych korporacji przygotowuje raporty dotyczące odpowiedzialności biznesu, w których widać rosnące zainteresowanie przejrzystością, a także kwestiami dotyczącymi społeczeństwa i środowiska. Gwałtownie rośnie liczba członków organizacji "współkorzystających z samochodów". Spada śmiertelność niemowląt. Sektor energii odnawialnych charakteryzuje się wyjątkowo wysokimi wskaźnikami wzrostu, w 2005 r. światowe zdolności produkcyjne elektrowni wiatrowych zwiększyły się o 24 procent, a produkcja energii słonecznej z zastosowaniem ogniw fotowoltaicznych wzrosła o 45 procent. - Postępy te są imponujące i mogą wywołać dalekosiężne zmiany na światowych rynkach energetycznych w ciągu najbliższych pięciu lat - powiedział dyrektor Worldwatch Institute Christopher Flavin. - Ale proces ten będzie musiał przebiegać jeszcze szybciej, aby zapobiec kryzysowi ekologicznemu i ekonomicznemu, który może być spowodowany przez utrzymującą się zależność od paliw kopalnych.