Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-02

Article available in the following languages:

Szwajcarski Instytut Finansowy modelem dla EIT?

Integrację trzech filarów trójkąta wiedzy - badań, edukacji i innowacji - często podaje się za kluczowy element w społeczeństwie opartym na wiedzy. Przemysł odgrywa w tym procesie ważną rolę. Szwajcarski Instytut Finansowy (SFI) zdołał wprowadzić w życie ścisłą współpracę międ...

Integrację trzech filarów trójkąta wiedzy - badań, edukacji i innowacji - często podaje się za kluczowy element w społeczeństwie opartym na wiedzy. Przemysł odgrywa w tym procesie ważną rolę. Szwajcarski Instytut Finansowy (SFI) zdołał wprowadzić w życie ścisłą współpracę między uniwersytetami a branżą finansową w dziedzinie badań finansowych. Instytut ten reprezentuje jedną z koncepcji, w których Unia Europejska może szukać inspiracji planując Europejski Instytut Technologii (EIT), zasugerowano na spotkaniu informacyjnym w misji szwajcarskiej przy UE, które odbyło się w dniu 9 października 2007 r. SFI jest prywatną fundacją utworzoną w 2005 r. przez szwajcarski rząd federalny, uznany na całym świecie szwajcarski sektor bankowy, wiodące szwajcarskie uniwersytety i kilka wcześniej istniejących fundacji. Jej celem jest prowadzenie działalności badawczej w dziedzinie finansów. Wkład wszystkich partnerów do budżetu instytutu wynosi 18 milionów franków szwajcarskich (10,8 milionów euro) rocznie. Każdego roku rząd federalny przeznacza na tę inicjatywę od 3 do 4 milionów franków, prywatne fundacje zapewniają 2 miliony franków, a uniwersytety dodają 6 milionów w ramach współfinansowania projektów badawczych i działań strukturalnych. Banki uzupełniają wszelkie luki finansowe poprzez powołany do tego celu wspólny fundusz, który przewiduje wypłacanie do 7 milionów franków rocznie w ciągu najbliższych 15 lat. Większość środków przeznaczona jest na finansowanie wynagrodzeń profesorów, projekty badawcze, specjalny program doktorancki i wspieranie edukacji menedżerskiej w branży finansowej. - Koncepcja polega na zbliżeniu ich, lecz w istniejących już ramach - mówi Jean-Pierre Danthine, dyrektor zarządzający SFI. - Idea jest taka, że dzięki identyfikacji wspólnych celów i pozyskiwaniu nowych środków pieniężnych z sektora prywatnego, a także podejmowaniu nowych zobowiązań przez sektor publiczny - czy to ze strony rządu, czy uniwersytetów - możemy realizować nasze wspólne zamierzenia. Jednym z celów jest poprawa szwajcarskiego systemu uniwersyteckiego, wyjaśnia dyrektor Danthine. Dzięki zwiększaniu zaangażowania uniwersytetów i sektora publicznego oraz dzięki otrzymywaniu środków z sektora prywatnego, uzyskano "coś w rodzaju efektu dźwigni", z korzyścią zarówno dla systemu uniwersyteckiego, jak i branży. Instytutem kieruje zarząd fundacji złożony z przedstawicieli wszystkich sektorów. Wszystkie kwestie naukowe pozostają jednak w gestii rady naukowej, którą tworzą międzynarodowej sławy profesorowie bankowości i finansów. Mimo wyraźnego sukcesu SFI, jego model ma swoje ograniczenia i został jak dotychczas zastosowany tylko w sektorze badań finansowych. Z tego względu pełne zaadaptowanie go na potrzeby Europejskiego Instytutu Technologii może okazać się nierealne. SFI mierzy się jednakże z tymi samymi wyzwaniami, które napotka EIT, jak na przykład rozproszenie geograficzne zdecentralizowanej struktury, wskazuje Jean-Pierre Danthine. - Udało nam się też rozwinąć zainteresowanie branży studiami doktoranckimi, będącymi dobrą metodą promowania badań - dodaje. - Powiodło się to w dziedzinie finansów, ale jestem pewien, że są i inne obszary, w których przemysł szybko przekona się, że inwestowanie w młodych ludzi i badania niesie ze sobą korzyści zarówno dla środowiska akademickiego, jak i branży. Choć Matteo Bonifacio, zajmujący się projektowaniem polityki w Dyrekcji Generalnej ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej, docenia dokonania SFI w zakresie przyciągania finansowania z sektora prywatnego, to widzi on koncepcję szwajcarską jako jedną z wielu potencjalnych koncepcji bazowych dla EIT, które należy przeanalizować. - Staramy się poznać najlepsze praktyki - mówi Matteo Bonifacio. Jeśli chodzi o model SFI, uważa on, że wzorzec ten jest silnie uwarunkowany kulturowo i trudno powiedzieć, czy zadziałałby w tak niejednorodnym środowisku jak UE. - EIT będzie musiał funkcjonować na szczeblu europejskim, natomiast działalność Szwajcarskiego Instytutu Finansowego może się skupiać na szwajcarskim poziomie krajowym - podkreśla Matteo Bonifacio. - Po drugie, EIT będzie się zajmować wyzwaniami w rodzaju zmian klimatycznych, więc nie jest ukierunkowany na jedną konkretną dziedzinę. Lecz wszystkie te inicjatywy mogą korzystać od siebie nawzajem. - Najciekawszym aspektem EIT jest to, że nie ogranicza się on do jednej dyscypliny. EIT nie będzie się zajmował matematyką, lecz będziemy angażować matematyków do zmagań z niektórymi wyzwaniami - wyjaśnia Matteo Bonifacio. - Nie będziemy się zajmować tradycyjnymi dziedzinami nauki, lecz spróbujemy je wymieszać i postaramy się sprawić, by przekroczyły granice i powiodły nas do czegoś nowego. Ostatecznym celem jest sprostanie zadaniu o znaczeniu społecznym i gospodarczym, polegającym na zwiększaniu zdolności Europy do współzawodniczenia na arenie globalnej.

Kraje

Szwajcaria

Moja broszura 0 0