Skip to main content
European Commission logo
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Wiadomości
Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-20

Article available in the following languages:

850 milionów lat do wygotowania się oceanów

W czasach, kiedy globalne ocieplenie i rosnące zanieczyszczenie sprawiają, że w wyszukiwarkach pojawia się niewiele wyników, w których słowa "ocean" i "dobre wiadomości" występują obok siebie, naukowiec z Uniwersytetu w Toronto przedstawia obiecujące dane w czasopiśmie Nature....

W czasach, kiedy globalne ocieplenie i rosnące zanieczyszczenie sprawiają, że w wyszukiwarkach pojawia się niewiele wyników, w których słowa "ocean" i "dobre wiadomości" występują obok siebie, naukowiec z Uniwersytetu w Toronto przedstawia obiecujące dane w czasopiśmie Nature. Wedle poczynionych przez niego ustaleń Ziemia może mieć przed sobą kolejny miliard lat, zanim oceany wygotują się do cna. Wcześniejsze szacunki wskazywały, że zjawisko to może mieć miejsce za 150 mln lat ze względu na ziemską ekosferę. Ten obszar, w którym nie jest ani za gorąco ani za zimno dla występowania cieczy na planecie orbitującej wokół gwiazdy, jest nieco większy niż dotychczas sądzono - 0,95 AU (jednostka astronomiczna, średnia odległość od Ziemi do Słońca), a nie 0,99 AU. Do tej pory naukowcy obawiali się, że ekspansja Słońca, która rozpocznie się, kiedy zacznie mu brakować wodoru, doprowadzi do "niekontrolowanego" globalnego ocieplenia w ciągu 150 mln lat. Jeremy Leconte, który kierował badaniami, powiedział w wywiadzie dla Space.com że "z perspektywy Ziemi to duża zmiana, bowiem sądzono że znajduje się ona dosyć blisko wewnętrznej krawędzi. My odkryliśmy, że to nie tak blisko". W odróżnieniu od wcześniejszych badań jednowymiarowych, nowe modelowanie uwzględnia chmury i cyrkulację, przez co wewnętrzna krawędź strefy zamieszkiwalnej przesuwa się bliżej gwiazdy. W ten sposób Ziemia zyskuje nieco więcej czasu, aczkolwiek nadal znajduje się dosyć blisko końca strefy zamieszkiwalnej. Nowy model, prócz tego, że przyniósł doskonałe wieści dla naszych potomków, ma pomóc naukowcom lepiej poznać to, co definiuje zamieszkiwalną obcą planetę. "Dysponujemy obecnie rzeczywistymi podstawami do poznania tych obiektów, nie tylko jako punktów, ale jako realnych planet, które mają powierzchnię i atmosferę, gdzie mogą zachodzić, złożone procesy, takie jak formowanie się chmur, podobnie jak na Ziemi" - zauważa Leconte.Więcej informacji: Nature http://www.nature.com/nature/index.html

Kraje

Stany Zjednoczone