Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-01

Article available in the following languages:

Naukowcy z Bliskiego Wschodu i Europy pracują wspólnie nad powstrzymaniem degradacji Morza Martwego

Jordania, Izrael i Palestyna nie dały się poznać od strony ich wzajemnej współpracy, jednakże zmniejszanie się wspólnego źródła wody jakim jest Morze Martwe spowodowało połączenie sił naukowców z tych państw, przy udziale dwóch partnerów z UE, w celu ustalenia sposobów usprawn...

Jordania, Izrael i Palestyna nie dały się poznać od strony ich wzajemnej współpracy, jednakże zmniejszanie się wspólnego źródła wody jakim jest Morze Martwe spowodowało połączenie sił naukowców z tych państw, przy udziale dwóch partnerów z UE, w celu ustalenia sposobów usprawnienia gospodarki wodnej w regionie. Pięć zespołów badawczych opracowuje różne scenariusze opisujące wielorakie formy oddziaływania na Morze Martwe i ich wpływ na zasoby naturalne. Ich członkowie mają nadzieję na przedstawienie tych scenariuszy interesariuszom, w tym także politykom, tak, aby zdobyte informacje mogły zostać wykorzystane do podejmowania strategicznych decyzji. Projekt finansowany jest w ramach obszaru międzynarodowej współpracy (INCO) piątego programu ramowego (5. PR). Basen Morza Martwego pozostawał pod wpływem zmian gospodarczych i demograficznych, jakie miały miejsce w okresie ostatnich 50 lat. Zmniejszenie jego powierzchni o około 30 procent spowodowało, że degradacja jest widoczna gołym okiem dla wszystkich. Projekt "Morze Martwe" korzysta z wyników projektu JOWA, który zajmował się dolnym dorzeczem rzeki Jordan, a wielu naukowców ma nadzieję na realizację trzeciego projektu - dotyczącego górnego dorzecza. - Chcę, aby projekty objęły całe dorzecze wraz z terytorium Syrii. Wiem, że obecnie to trudne zadanie, ale zbudujmy teraz bazę danych, z której będzie można korzystać, gdy ludzie zaczną ze sobą rozmawiać - powiedział serwisowi CORDIS Wiadomości Jad Issac, uczestnik projektu z Palestyńskiego Instytutu Badań Stosowanych w Jerozolimie (ARIJ), nawiązując do napięcia istniejącego w regionie. - Mam nadzieję, że do 2008 lub 2009 r., kiedy projekt zostanie zakończony, znajdzie się ktoś, kto zechce prowadzić zintegrowaną gospodarkę w całym zlewisku - dodał. - Przyglądamy się kto zyska, a kto straci - powiedział dyrektor Izraelskiego Instytutu Badań Środowiska Arava, David Lehrer. - Na przykład traktat pokojowy może mieć niekorzystny wpływ - stwierdził wyjaśniając, że napływ uchodźców lub presja na rozwój obszaru może doprowadzić do poważnych zniszczeń Morza Martwego. Oczywiście nie oznacza to, że partnerzy są przeciwni traktatowi pokojowemu między Izraelem a Palestyną. Morze Martwe jest ważne dla regionu z wielu przyczyn. Jego unikalne środowisko stanowi siedlisko dla setek gatunków roślin, zwierząt i ptaków, także tych zagrożonych wyginięciem. Obszar zlewiska jest również ceniony jako kolebka najstarszych osad ludzkich na świecie. Na jego terenie zlokalizowane są miejsca święte dla chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Samo Morze Martwe i klimat tego regionu uznawane są za korzystne w leczeniu chorób skóry, co przyciąga rzesze turystów będących źródłem utrzymania dla wielu mieszkańców. Obniżanie się poziomu wód powoduje również inne konsekwencje dla regionu. Porowate skały wysychają i nie są w stanie utrzymać ciężaru skał położonych wyżej. Prowadzi to do osiadania skał i powstawania zapadlisk. Zmniejszony poziom wody w Morzu Martwym oznacza mniej wody słodkiej w źródłach wzdłuż jego wybrzeży. Zanieczyszczenia powstające w wyniku otwartych zrzutów ścieków również stanowią problem w wielu częściach zlewiska, a szereg osób spodziewa się pogorszenia sytuacji w wyniku zwiększenia liczby ludności i zmiany trendów konsumpcyjnych. A wykorzystanie ścieków mogłoby przecież przynieść poprawę efektywności zużycia wody w regionie. Zamiast "nowej" wody w rolnictwie można używać wodę pochodzącą z oczyszczonych ścieków, ograniczając w ten sposób zużycie wody źródlanej. To jeden z potencjalnych scenariuszy, które mają zostać zbadane przez konsorcjum Morza Martwego. - Rolnictwo zużywa tak dużo wody, że nawet kropla nie zostaje w przyrodzie - powiedział Rudolf Orthofer z instytutu koordynującego projekt, ARC Seibersdorf Research w Austrii. Partnerzy mają jednakże świadomość społecznych implikacji wszelkich decyzji związanych z gospodarką wodną. Chociaż rolnictwo może prowadzić do wyczerpania zasobów wody, to jednak może być ono jedynym źródłem utrzymania dla niektórych mieszkańców regionu. Trudna sytuacja polityczna powoduje powstanie jeszcze jednej grupy problemów w rejonie Morza Martwego. Znaczący wpływ na wegetację roślin po palestyńskiej stronie badanego obszaru ma nadmierny wypas owiec i kóz. Zbyt intensywna eksploatacja pastwisk doprowadziła do ograniczenia zasiewów i zmniejszonej regeneracji. Nieprawidłowa gospodarka jest jedną z przyczyn nadmiernego wypasu, ale ograniczenia przepędzania stad w obszarach określonych przez Izrael jako zamknięte strefy wojskowe doprowadziły do nasilenia problemu. Woda ma także znaczenie strategiczne. - Należy posiadać wiedzę o swojej ziemi, w przeciwnym wypadku nie można nią administrować - powiedział dr Orthofer. Partnerzy uznają przeprowadzenie tych badań za dość pilne. Nie tylko z powodu szybko postępującej degradacji obszaru, ale także dlatego, że Bank Światowy finansuje obecnie badania nad możliwością przepompowywania wody z Morza Czerwonego do Morza Martwego. Ponieważ wodę należałoby pompować w górę, byłoby to bardzo drogie rozwiązanie, konsorcjum nie optuje więc za jego realizacją. Jak wskazują partnerzy, Bank Światowy ma za zadanie ocenić możliwość wykonania takiego planu i nie zajmuje się jego prawdopodobnym wpływem na środowisko. Znaczenie tych badań dla regionu Morza Martwego jest oczywiste. Dlaczego jednak są one ważne dla Europy? Dlaczego Komisja Europejska przekaże na realizację tego projektu 740 tysięcy euro? Niektórzy partnerzy projektu przedstawili swoje przemyślenia w tym zakresie. Istotny jest aspekt międzynarodowej współpracy w projekcie, ponieważ ułatwianie kontaktów między naukowcami europejskimi a naukowcami spoza Europy jest priorytetem dla UE. Dr Orthofer zasugerował, że Europa czuje się w pewnym sensie odpowiedzialna za ten region. Europa może wiele nauczyć się od Jordanii, Izraela i Palestyny w dziedzinie nauki związanej z gospodarką wodną. Kraje te mają długoletnie doświadczenie w nawadnianiu gruntów, a także posiadają informacje i znają metody, których my nie znamy - stwierdził dr Issac. Można również uznać, że projekt ten to wkład Europy w tworzenie forum, na którym obywatele tych krajów, będących często w konflikcie, mogą spotykać się na różnych poziomach - zgodziło się kilku partnerów projektu. W istocie, dopiero teraz partnerzy projektu Morze Martwe zaczynają w pełnym stopniu wykorzystywać powiązania między krajami w regionie, stworzone uprzednio z pomocą projektu JOWA. Realizacja projektu JOWA zakończyła się w 2001 r., ale nowe sieci i nawiązanie współpracy będące następstwem tych badań dopiero niedawno ujrzały światło dzienne. Jak podsumował dr Issac, korzyści wynikające z projektów tego rodzaju mogą pojawić się w dalekiej przyszłości.

Kraje

Izrael, Jordania

Moja broszura 0 0