Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-02

Article available in the following languages:

Cena drogiej ropy

- Moment zorganizowania tej konferencji nie mógł być lepszy - zauważył David Gow, redaktor europejskiego działu gospodarczego brytyjskiego dziennika "Guardian". - Jutro odbędzie się spotkanie na szczycie G8, a cena ropy właśnie osiągnęła kolejny rekord 76 dolarów za baryłkę. D...

- Moment zorganizowania tej konferencji nie mógł być lepszy - zauważył David Gow, redaktor europejskiego działu gospodarczego brytyjskiego dziennika "Guardian". - Jutro odbędzie się spotkanie na szczycie G8, a cena ropy właśnie osiągnęła kolejny rekord 76 dolarów za baryłkę. David Gow otwierał konferencję pod hasłem "Moc dzięki energii", odbywającą się w Brukseli w Belgii w piątek 14 lipca. Dawid Gow zainaugurował konferencję dokonując analizy międzynarodowych stosunków energetycznych. Podczas weekendu 15-16 lipca cena ropy wzrosła do 78 USD z powodu obecnego kryzysu między Libanem a Izraelem. Przyszłość dostaw energii jest nowym wyzwaniem dla wszystkich. Przypadek Europy wydaje się szczególnie skomplikowany, ponieważ europejskie dostawy zarówno ropy, jak i gazu są ograniczone, zaś zapasy surowców kończą się. David Gow powiedział: - UE ma wydać 1 bilion euro na modernizację elektrowni, infrastruktury przesyłowej i sieci, aby stworzyć funkcjonujący rynek wewnętrzny. Tak potężne inwestycje stworzą stale rosnące możliwości prowadzenia badań, ponieważ coraz bardziej istotna będzie wydajność i nowe technologie. Zauważył on, że jeśli unijny rynek energii nadal pozostanie rozdrobniony, będzie bardziej zagrożony i podatny na naciski ze strony większych, jednolitych rynków. Fabrizio Barbaso, zastępca dyrektora generalnego DG ds. Energii i Transportu Komisji Europejskiej, podziela tę tezę. - Energia zajmuje jedną z najwyższych pozycji w programie politycznym. Globalne wyzwania w dziedzinie energetyki są znane już od jakiegoś czasu, z powodu rosnącego zużycia energii i uzależnienia od geopolitycznie niestabilnych regionów - stwierdził. Zwrócił uwagę, że od szczytu w Hampton Court w 2005 r. podczas wszystkich spotkań przywódców UE poruszana jest tematyka polityki energetycznej. W bieżącej Zielonej Księdze poświęconej energetyce zaproponowano trójtorowe podejście do rozwiązania problemu zmniejszających się dostaw energii w przyszłości: zrównoważony rozwój, konkurencyjność - stworzenie funkcjonującego rynku energii, oraz bezpieczeństwo dostaw. - Aby osiągnąć właściwy klimat dla inwestycji i realizacji dostaw, Komisja zaproponowała strategię osiągnięcia progu trzech procent PKB w nakładach na badania, wyznaczonego przez strategię lizbońską. Bezpieczeństwo dostaw stanowi jej część - oznajmił. Aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii, UE realizuje dwa zadania - wzmacnia wewnętrzną politykę energetyczną i tworzy wyraźną politykę zewnętrzną w tym zakresie. - Przemawianie jednym głosem to konieczność i priorytet wyznaczony w Zielonej Księdze - wyjaśnił. Następnym mówcą był Robert Cooper, dyrektor generalny ds. zewnętrznych stosunków ekonomicznych i spraw polityczno-wojskowych, który wymienił trzy grupy działań mające umożliwić poprawę dostępności energii: dywersyfikację dostaw, rozwój rynków energii oraz kupowanie energii w krajach o sprawnym systemie zarządzania. - Dywersyfikacja rodzajów paliwa: źródła kopalne, jądrowe, odnawialne. Większe zróżnicowanie dostaw zmniejsza zagrożenia ze strony terroryzmu - powiedział. Robert Cooper wyjaśnił, że na rynkach energii należy podjąć bardzo poważne decyzje w sprawie infrastruktury: - Przedstawiciele sektora ropy i gazu mówią o miliardach, operując dziesięcio-dwudziestoletnim horyzontem czasowym. Jeśli zaakceptujemy fakt, że najlepszym sposobem zarządzania energią są rynki, to ropę można transportować tankowcami, co ułatwia dokonywanie transakcji natychmiastowych. Gaz jest przesyłany rurociągami. Aby lepiej wykorzystać rynek gazu, należy rozwijać infrastrukturę dla skroplonego gazu ziemnego - dodał. Lecz gdy Robert Cooper mówił o bezpieczeństwie dostaw poprzez zapewnienie paliwa, Oliver Schaefer, dyrektor ds. polityki z Europejskiej Rady Energii Odnawialnych, zaproponował inny wzorzec: wykorzystanie mniej paliwo-chłonnej energii słonecznej lub wiatrowej. - Problemem w UE jest paliwo. Proponujemy źródła energii niezależne od paliwa. Musimy osiągnąć cele z Kioto. Ale im dłużej czekamy, tym bardziej radykalne ograniczenia w emisji CO2 trzeba będzie wprowadzić. Japonia i USA to dwa kraje, w których działa w pełni ukształtowany rynek wewnętrzny. Jednak ich sytuacja nie mogłaby być bardziej odmienna. W USA występują bogate zasoby naturalne, zaś Japonia zawsze była uzależniona od importu energii, który zasilał jej wzrost gospodarczy. Hidehiro Muramatsu jest doradcą stałej misji Japonii przy Unii Europejskiej. Ujawnił on, że Japonia boryka się z podobnymi wyzwaniami, jak UE, i poszukuje sposobów na zmniejszenie zależności od ropy pochodzącej w 90 procentach z Bliskiego Wschodu. Japonia przyjęła podejście trójtorowe: działania na rzecz zwiększania dostaw, rozwijanie technologii oszczędzania energii oraz budowa przejrzystego rynku energii. Podejście to ma wiele elementów wspólnych z podejściem europejskim, a Hidehiro Muramatsu poinformował, że w zeszłym tygodniu spotkał się z ministrami UE w celu przedyskutowania zagadnień oszczędzania energii, w których można byłoby zastosować wyniki prowadzonych badań europejskich. Tymczasem Japonia analizuje sposoby dywersyfikacji swych dostaw i interesuje się importem dużych ilości etanolu uzyskanego z biomasy z Brazylii. Z kolei Michael McKinley, amerykański zastępca szefa stałej misji USA przy UE wyjaśnił, że dalsza współpraca z Europą ma wysoką pozycję w programie politycznym. - 12-18 miesięcy temu energia nie znajdowała się w centrum zainteresowania, ale kilka wydarzeń ułatwiło skoncentrowanie się na zagadnieniach energetycznych. Wzrasta świadomość potrzeby stawienia czoła kwestiom energetycznym, zarówno w kraju, jak i poza nim. Wszystko, co robimy na arenie międzynarodowej, zostanie też zrealizowane w kraju - powiedział. Polityka USA ma wywołać "rewolucję" w krajowej energetyce w celu zabezpieczenia źródeł energii i ograniczenia wpływu na środowisko. USA interesują się zwłaszcza rozwojem technologii czystego węgla, czystej energii jądrowej oraz energii słonecznej i wiatrowej. Stany Zjednoczone posiadają znaczące rezerwy węgla, wystarczające na następne 200 lat, a połowa amerykańskiej energii elektrycznej jest produkowana z zastosowaniem tego surowca. W zakresie źródeł odnawialnych, kraj ten analizuje technologie słoneczne i półrzewodnikowe, chcąc obniżyć o połowę koszty w regionach słabych wiatrów. Planuje również opracowanie infrastruktury transportowej na bazie biopaliw, tak aby stanowiły 30 procent paliw do 2012 r. Michael McKinley stwierdził, że amerykańskie podejście będzie pragmatyczne i dodał, że jego kraj zintensyfikował dialog z dostawcami z Ameryki Łacińskiej, z "mieszanymi wynikami". Na podstawie niedawnej wspólnej deklaracji podpisanej w czerwcu w ostatnich tygodniach prezydencji austriackiej pojawią się możliwości realizacji nowych projektów badawczych z udziałem amerykańskich naukowców. Michael McKinley oznajmił, że USA poszukuje partnerów w Europie. Przypuszczalnie kolejnym problemem dla zachodu jest fakt, że zbyt wiele krajów dostarczających paliwo jest "niestabilnych". Robert Cooper podsumował zasadniczy problem dyplomatyczny, zanim udał się na spotkanie kryzysowe dla przedyskutowania najnowszych wydarzeń na Bliskim Wschodzie: - Jeśli cena ropy jest wysoka, zmienia się równowaga sił [...]. Wysokie ceny ropy i surowców dopuszczają do głosu nienawiść do kolonialnych bądź naturalnych ciemięzców, czyli do nas - wyjaśnił. Problemy wspólne również dla innych zachodnich mocarstw powinny prowadzić do zwiększenia liczby badań na rzecz ochrony środowiska i stałego wzrostu gospodarczego.

Kraje

Japonia, Stany Zjednoczone

Moja broszura 0 0