Nowy system chroniący głowę może przekonać niechętnych kaskom rowerzystów do bezpieczniejszego podróżowania
Na krótkich dystansach na obszarach miejskich jazda rowerem jest coraz częściej sensowną alternatywą dla transportu samochodowego, przynoszącą liczne korzyści społeczne, zdrowotne, ekonomiczne i środowiskowe. Dlatego też na szczeblu krajowym promowane są działania i polityki mające na celu zwiększenie ruchu rowerowego w miastach jako podstawowego środka transportu. Widoczne są postępy w zakresie rozbudowy infrastruktury rowerowej (np. ścieżek rowerowych) oraz rozwoju programów marketingowych i zachęt finansowych. „Działania te przynoszą dość duże sukcesy”, mówi Heino Wendelrup, CTO w firmie Hövding, która stoi za realizacją wspieranego przez UE projektu Invisible Helmet. „Doprowadziły one do wzrostu liczby rowerzystów w wielu miastach Europy. W efekcie około 40 milionów Europejczyków korzysta z rowerów jako podstawowego środka transportu”. Uczony dodaje, że w najbliższych latach tendencja ta będzie się jeszcze bardziej nasilać, co wynika z pojawienia się rowerów elektrycznych, których liczba użytkowników w 2020 r. ma sięgnąć 30 mln. O ile osoby promujące transport rowerowy mają powody do zadowolenia z tego trendu, inne statystyki nie są aż tak pozytywne. Jak wyjaśnia Wendelrup: „Niestety, rowerzyści miejscy są szczególnie zagrożonymi użytkownikami dróg i odnotowujemy wiele wypadków śmiertelnych. Każdego roku w szpitalach w UE leczy się 4,2 mln urazów, z czego 40% dotyczy rowerzystów”. Co roku ginie 2280 rowerzystów, a ponad półtora miliona zostaje rannych. Wendelrup dodaje, że przegląd sytuacji wskazuje, z jednej strony, na rosnącą liczbę rowerzystów dojeżdżających do pracy, zachęcanych do tego na poziomie instytucjonalnym za pomocą konkretnych działań i polityk. Z drugiej zaś strony, „Dzieci, dorośli, a nawet osoby starsze jeżdżą między samochodami, autobusami i motocyklami w podstawowych kaskach lub bez żadnej ochrony”, mówi. Uważa on za oczywiste, że takie połączenie doprowadzi do poważnych problemów, jeśli w najbliższym czasie nie zostaną podjęte żadne działania. „Środki bezpieczeństwa dla kierowców i motocyklistów stały się dużo doskonalsze, podczas gdy obecnie najskuteczniejszym sposobem na zapobiegnięcie obrażeniom rowerzysty w razie wypadku jest stosowanie lekkich i nieintegralnych kasków. Zmniejszają one ryzyko urazów głowy, jednak udowodniono, że w razie poważnych wypadków, takich jak zderzenia z dużą prędkością lub z innymi pojazdami, w zasadzie nie zapewniają żadnej ochrony”, dodaje Wendelrup. Co gorsza, wielu miejskich rowerzystów odmawia ich noszenia, a przepisy nakładające obowiązek stosowania kasków uniemożliwiają im jazdę w sposób legalny. W reakcji na to Wendelrup i jego zespół opracowali kask rowerowy, który działa podobnie jak samochodowa poduszka powietrzna. Rozwiązanie firmy Hövding zaprojektowano w formie poduszki powietrznej, którą rowerzysta zawiesza sobie na szyi. W razie potrzeby urządzenie nadmuchuje się, tworząc poduszkę chroniącą głowę i tył szyi użytkownika. Dzięki nanotechnologicznym tekstyliom powłoka zewnętrzna jest lekka i wytrzymała, a także posiada dobre właściwości hydrofobowe i jest odporna na zabrudzenia. „Projekt, który powstał z inicjatywy Anny Haupt i Terese Alstin, jest bardzo skomplikowany, a wszystkie parametry poduszki powietrznej są ze sobą wzajemnie powiązane. Produkt zmienia się w zapewniający pełną ochronę kask w ciągu 0,1 sekundy”. Konstrukcja zespołu napełniającego, elektronika, algorytmy i poduszka powietrzna są wzajemnie powiązane w ramach złożonego systemu. Wydaje się, że rowerzyści pokochali ten pomysł. Obecnie w użytku znajduje się ponad 100 000 niewidocznych kasków, co stanowi wzrost o 17 000 sztuk w ciągu zaledwie ostatnich trzech miesięcy (w momencie publikacji). Odnotowano ponad 2600 wypadków, w których kaski Hövding ochroniły rowerzystów. „Pokazaliśmy, że koncepcja »poduszki powietrznej dla rowerzystów« działa, jest potrzebna i cieszy się dużym zainteresowaniem. Nieustannie poszukujemy możliwości współpracy przy nowych potencjalnych zastosowaniach naszej wyjątkowej i opatentowanej technologii”, mówi Wendelrup. Hövding przygotowuje się obecnie do uruchomienia urządzenia trzeciej generacji, korzystając z doświadczeń zdobytych w trakcie realizacji projektu. Jak mówi Wendelrup, kampania sprzedaży urządzenia o nazwie Vega będzie znacznie większa i bardziej międzynarodowa niż w przypadku poprzednich modeli. Wprowadzenie na rynek planowane jest na trzeci kwartał 2019 roku, a realizacja projektu przebiega zgodnie z planem. W zakładzie wyprodukowano pierwszych 100 prototypów, a jesienią kontynuowane będzie przejście do produkcji przemysłowej.
Słowa kluczowe
Invisible Helmet, bezpieczeństwo na drodze, jazda na rowerze, wypadki, kaski rowerowe, poduszki powietrzne, ukryte