Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-01

Article available in the following languages:

Nie istnieje "drenaz mozgow" z Wielkiej Brytanii, stwierdzaja autorzy nowego raportu

W nowym raporcie, przygotowanym przez brytyjski Higher Education Policy Institute, stwierdzono, że Wielka Brytania raczej odnosi korzyści z imigracji netto nauczycieli akademickich, aniżeli przeżywa odpływ wykwalifikowanych naukowców. Raport oparto na poprzednim opracowaniu ...

W nowym raporcie, przygotowanym przez brytyjski Higher Education Policy Institute, stwierdzono, że Wielka Brytania raczej odnosi korzyści z imigracji netto nauczycieli akademickich, aniżeli przeżywa odpływ wykwalifikowanych naukowców. Raport oparto na poprzednim opracowaniu dotyczącym przepływu kadry w instytucjach szkolnictwa wyższego, jak również na analizie zbiorów publikacji ogłoszonych przez kadrę naukową, co także może być źródłem informacji na temat przepływu kadry między instytucjami i krajami. Autorzy raportu wnioskują, że w latach 1995-1996 oraz 2002-2003 miała miejsce imigracja netto naukowców do Wielkiej Brytanii - stosunek przybywających do wyjeżdżających nauczycieli akademickich wynosił średnio 1,4:1. Pracownicy zatrudnieni na stanowiskach naukowych stanowili mniej więcej dwie trzecie migracji w obydwu kierunkach, co wskazuje, że na ogólną liczbę poważnie rzutowała duża grupa osób po studiach doktoranckich, która przebywa w Wielkiej Brytanii okresowo. O ile tempo migracji na poziomie wyższych stanowisk jest stosunkowo niskie, przeprowadzona w raporcie analiza publikacji i częstotliwości odnotowań w bibliografiach wskazuje, że jeżeli chodzi o badaczy publikujących pod własnym nazwiskiem w ostatnich latach, Wielka Brytania traci więcej, niż zyskuje. Jeżeli jednak uwzględni się tylko szeroko cytowanych badaczy, obraz ten znów ulega odwróceniu, a bilans migracji dla Wielkiej Brytanii jest dodatni. Jak wyjaśniają autorzy raportu: - Zważywszy, że Wielka Brytania może pozyskiwać osoby, którzy jeszcze nie mają w swoim dorobku publikacji (co jest typowe w przypadku kadry po studiach doktoranckich) spośród pracowników naukowo-dydaktycznych, którzy publikują, tracimy zatem osoby będące na wczesnych etapach kariery naukowej (być może kadrę po studiach doktoranckich, która ma lepszą pozycję), ale [...] przyciągamy więcej ludzi niż tracimy na późniejszych etapach kariery, kiedy mają pewien dorobek. Takie wyniki badań potwierdzają główny wniosek zawarty w raporcie, a mianowicie, że ogromna większość migracji zachodzi w środowisku młodszej kadry po studiach doktoranckich, często przed rozpoczęciem przez te osoby kariery badawczej, oraz że te okresy pobytu za granicą nie tyle powinny być uważane za emigrację, lecz za element rozwoju zawodowego. - Pomimo mocno nagłośnionych opowieści o laureatach nagrody Nobla porzucających ten kraj dla USA, w późniejszym okresie kariery kadry akademickiej występuje znacznie mniejsza migracja, natomiast w takim wymiarze, w jakim ona ma miejsce [...] okazuje się, że Wielka Brytania zyskuje - utrzymują autorzy raportu. - Jest tak nawet w przypadku USA, gdzie jest oczywiste, że nie ma żadnego odpływu wybitnych badaczy, lecz raczej przeciwnie. Jak sformułował to jeden z respondentów raportu: "Jesteśmy beneficjentami wolnego rynku, a nie jego ofiarami." Większość instytucji akademickich w Wielkiej Brytanii traktuje utratę zdolnego personelu na rzecz zagranicznych uniwersytetów, jako cenę płaconą za ich własną zdolność do przyciągania kompetentnych ludzi z całego świata. Autorzy raportu zauważają wreszcie, że w porównaniu z innymi krajami, takimi jak Niemcy, Holandia i Szwajcaria, ogólny stopień mobilności w Wielkiej Brytanii jest w rzeczywistości dość skromny. - Istnieją także pewne dowody na to, że naukowcy z krajów europejskich zaczynają traktować Wielką Brytanię w sposób, w jaki badacze brytyjscy traktują USA: przyjeżdżają tutaj, aby rozpocząć karierę naukową i zdobyć dobrą opinię, a następnie wracają do swoich krajów, aby tam kontynuować karierę - podsumowują autorzy raportu.

Kraje

Zjednoczone Królestwo

Moja broszura 0 0