Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-02

Article available in the following languages:

Kobiety lepiej radza sobie w edukacji, ale sa nadal niedostatecznie reprezentowane na najwyzszych szczeblach akademickich

Doroczny raport UE 2006 na temat równości kobiet i mężczyzn nakreśla niejednolity obraz sytuacji w Europie, gdzie kobiety lepiej radzą sobie na pewnych szczeblach kształcenia, jednak nadal pozostają w tyle za mężczyznami pod względem warunków zatrudnienia i wynagradzania. We...

Doroczny raport UE 2006 na temat równości kobiet i mężczyzn nakreśla niejednolity obraz sytuacji w Europie, gdzie kobiety lepiej radzą sobie na pewnych szczeblach kształcenia, jednak nadal pozostają w tyle za mężczyznami pod względem warunków zatrudnienia i wynagradzania. We wstępie do raportu komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych i równości szans UE Vladimir Spidla zauważa, że " kobiety stanowią dziś większość absolwentów szkół wyższych [...] a ich dostęp do zatrudnienia, i stąd ekonomiczna niezależność, stale rośnie". Faktycznie, w 2004 r. niemal 80 procent kobiet w wieku od 20 do 24 lat ukończyło co najmniej szkołę średnią, zaś wśród mężczyzn odsetek ten wyniósł poniżej 75 procent. Na poziomie licencjatu kobiety znów mają liczebną przewagę i osiągają lepsze wyniki niż mężczyźni; stanowią one 59 procent wszystkich absolwentów. Jednakże na szczeblu doktoranckim udział kobiet spada do 43 procent i zaledwie 15 procent najwyższych rangą profesorów to kobiety. Utrzymują się również różnice pod względem dziedzin studiów - kobiety są niedostatecznie reprezentowane w inżynierii, naukach przyrodniczych i technologii, częściej niż mężczyźni wybierają medycynę, pedagogikę i nauki humanistyczne. W kwestii uczenia się przez całe życie, w 21 państwach członkowskich UE więcej kobiet niż mężczyzn korzysta z kształcenia i szkoleń dla dorosłych; w programach tych uczestniczy przeciętnie 11,7 procent kobiet i 10 procent mężczyzn. UE już wcześniej podkreślała rosnące znaczenie równości płci w nauce w kontekście konkurencyjności. Jak twierdzą przedstawiciele Komisji, jeśli UE ma zbudować najbardziej konkurencyjną gospodarkę na świecie do 2010 r., należy więcej inwestować w badania i rozwój. Aby państwa członkowskie więcej inwestowały w B+R, niezbędna jest większa liczba naukowców - od 600 000 do 700 000, jeśli nakłady te mają osiągnąć poziom trzech procent PKB. Zachęcanie kobiet do zainteresowania się dziedzinami naukowymi i kontynuowania związanej z tym kariery po zakończeniu studiów jest jednym ze sposobów zwiększania liczby osób zajmujących się nauką w Europie. Podczas obrad Rady ds. Konkurencyjności w kwietniu 2005 r., ministrowie zachęcali państwa członkowskie do zwiększania liczby kobiet na wiodących stanowiskach badawczych, mając na uwadze cel 25-procentowego udziału kobiet w sektorze publicznym. W swym dorocznym raporcie Komisja stwierdza, że równość płci jest konieczna do realizacji europejskiej strategii na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia, ale dodaje, że krajowe programy reform wykazują "ograniczone eksponowanie problemów równouprawnienia i utratę dynamiki ich rozwiązywania". Autorzy raportu dodają ponadto, że "Europa potrzebuje potwierdzenia zaangażowania w realizację podejścia wspólnotowego, włączania perspektywy płci do zasadniczego nurtu działań i konkretnych akcji pozytywnych, wspieranych przez skuteczne mechanizmy instytucjonalne". Do wyzwań wymienionych w raporcie należą: pełne wykorzystanie wkładu polityki równości płci w europejską strategię na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia, promowanie skutecznego godzenia pracy z życiem prywatnym oraz zapewnienie, aby aspekty równości płci były uwzględniane w stosunkach zewnętrznych UE.

Moja broszura 0 0