Badacze identyfikują niesprawną cząsteczkę, która powoduje zapalenia jelit
Badacze stwierdzili, że choroby zapalne jelit takie jak choroba Crohna i wrzodziejące zapalenie okrężnicy są spowodowane przez błędne koło sygnałów zapalnych uruchomionych przez niesprawną cząsteczkę wysyłającą te sygnały. Wyniki badania, finansowanego częściowo przez UE ze środków szóstego programu ramowego, opublikowano w wydaniu internetowym czasopisma "Nature". Na choroby zapalne jelit takie jak choroba Crohna cierpi ponad cztery miliony ludzi na całym świecie. Do objawów choroby Crohna należą ból, biegunka, zmęczenie i spadek masy ciała. Obecnie nie ma lekarstwa na tę osłabiającą chorobę, chociaż można ją kontrolować za pomocą sterydów i immunosupresantów. Poznanie czynników uruchamiających zapalenie jelita jest kluczowym przedmiotem badań nad tymi chorobami. W tych najnowszych badaniach naukowcy przyjrzeli się roli cząsteczki sygnalizującej o nazwie NF-kB, występującej w wielu chorobach, w których działają czynniki zapalne, takich jak stwardnienie rozsiane. Nasze jelita zawierają znaczne ilości bakterii, które pomagają nam w trawieniu pożywienia. Jeżeli jednak bakterie przedostają się do ścianek jelita, mogą wywołać choroby. Aby zatrzymać ten proces, nasze jelita pokryte są warstwą komórek zwaną nabłonkiem, która pełni funkcję zapory, utrzymującej bakterie w miejscu dla nich właściwym, we wnętrzu jelita. Aby zbadać funkcję NF-kB w całym tym procesie, badacze stworzyli myszy, u których komórki nabłonka jelita nie wytwarzały białka o nazwie NEMO, odpowiedzialnego za aktywację NF-kB. U myszy stale pojawiało się poważne zapalenie jelita, przypominające zapalenie okrężnicy u ludzi, a bliższe badanie ujawniło, że warstwa nabłonkowa jelit tych myszy została uszkodzona, w wyniku czego bakterie mogły dostać się do ścianek jelita i ruszyło błędne koło sygnałów świadczących o zapaleniu, co spowodowało wystąpienie objawów chorobowych. - NF-kB pełni funkcję bodźca umożliwiającego przetrwanie - wyjaśnił Manolis Pasparakis z Uniwersytetu w Kolonii. - Bez tej cząsteczki istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo obumarcia komórek i to właśnie nastąpiło w jelitach naszych myszy - pojedyncze komórki nabłonkowe obumarły, doprowadzając do przerwania warstwy nabłonkowej pokrywającej jelita. Kiedy bakterie przedostają się przez nabłonek do ścianek jelita, powodują silną reakcję immunologiczną ze strony systemu immunologicznego jelita. Niektóre z sygnałów wysłanych przez ten system wywołują objawy zapalenia. - I tutaj błędne koło się zamyka - zauważył Markus Neurath z Uniwersytetu w Mainz. - Sygnały zapalne również docierają do komórek nabłonka, które ze względu na brak NK-kB są bardzo wrażliwe na te sygnały i obumierają. Śmierć większej ilości komórek nabłonka powoduje większe ubytki w warstwie nabłonkowej jelita, przez które dostaje się więcej bakterii. W efekcie występuje stała reakcja immunologiczna prowadząca do przewlekłego zapalenia, jakie znamy w przypadku chorób zapalnych jelita u ludzi. Z uwagi na podobieństwa systemów immunologicznych człowieka i myszy, badacze mają nadzieję, że ich badania doprowadzą do opracowania nowych metod leczenia tych bolesnych chorób.
Kraje
Niemcy