Skip to main content
European Commission logo print header

Article Category

Wiadomości
Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-09

Article available in the following languages:

Saturn i wirująca, potężna burza

Od grudnia 2010 r. astronomowie przyglądają się potężnej burzy okalającej Saturna, planetę znaną ze swoich pierścieni, która jest 10 razy większa od Ziemi. Według ekspertów atmosfera Saturna jest stosunkowo spokojna. Jednak mniej więcej co 30 lat ta gigantyczna planeta dostaje...

Od grudnia 2010 r. astronomowie przyglądają się potężnej burzy okalającej Saturna, planetę znaną ze swoich pierścieni, która jest 10 razy większa od Ziemi. Według ekspertów atmosfera Saturna jest stosunkowo spokojna. Jednak mniej więcej co 30 lat ta gigantyczna planeta dostaje się pod wpływ wiru tak głębokiego, że wywołuje on znaczne anomalie. Naukowcy z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) i NASA zmierzyli skutki burzy docierające na wysokość 600 kilometrów (km) w stratosferze. Odkrycia opublikowano w magazynie Science. Na początku, tj. pięć miesięcy temu astronomowie wykorzystali sondę Cassini NASA, za pomocą której wykryli burzę, a następnie matrycę Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) ESO w Chile wraz z instrumentem CIRS (Kompozytowym Spektrometrem Podczerwieni) sondy Cassini do ujawnienia szczegółów szybko poruszającej się burzy na półkuli północnej. Burze z piorunami na Ziemi nie okrążają naszej planety i raczej nigdy nie przekraczają 20 km. Należy zauważyć, że astronomowie amatorzy również zaobserwowali burzę w grudniu ubiegłego roku. Astronomowie twierdzą, że to szósta masowa burza dostrzeżona od 1876 r. i pierwsza badana w podczerwieni termicznej, pozwalającej monitorować zmiany temperatury burzy na Saturnie. To również pierwsza burza zaobserwowana przez sondę na orbicie. "To zakłócenie na północnej półkuli Saturna wywołało gigantyczną, gwałtowną i złożoną erupcję jasnego materiału tworzącego chmurę, który się rozprzestrzenił, obejmując całą planetę" - mówi naczelny autor Leigh Fletcher z Uniwersytetu Oksfordzkiego w Wlk. Brytanii. "Badanie burzy jednocześnie za pomocą teleskopu VLT i sondy Cassini daje nam ogromną szansę na umieszczenie obserwacji sondy Cassini w kontekście. W ramach wcześniejszych badań burz istniała jedynie możliwość wykorzystania odbitego światła słonecznego, ale teraz, dzięki obserwowaniu po raz pierwszy podczerwieni termicznej, możemy ujawnić ukryte regiony atmosfery i zmierzyć naprawdę zasadnicze zmiany w temperaturze i wietrze powiązane z tym zjawiskiem." Zespół przypuszcza, że burza powstała głęboko w chmurach wodnych, gdzie zjawisko podobne do burzy z piorunami przyczyniło się do pojawienia się ogromnej chmury konwekcyjnej. To znaczy masa gazu podniosła się i przebiła się przez zwykle spokojną górną warstwę atmosfery Saturna. Według astronomów zakłócenia te poruszają się na wschód i zachód mieszając się z cyrkulującymi wiatrami, co wywołuje znaczące zmiany w temperaturze atmosfery. "Nasze nowe obserwacje pokazują, że burza ma znaczący wpływ na atmosferę poprzez przenoszenie energii i materiału na ogromne odległości, zmianę wiatrów atmosferycznych - tworząc meandrowe nawałnice wysokościowe i formując gigantyczne wiry - oraz poprzez zakłócanie powolnej ewolucji sezonowej Saturna" - mówi Glenn Orton z Laboratorium Napędu Odrzutowego w USA, współautor artykułu. Dr Fletcher podsumowuje: "Mamy szczęście, że nasza seria obserwacji została zaplanowana na początek 2011 r. dzięki zgodzie ESO na jej przyspieszenie, abyśmy mieli możliwość obserwowania burzy możliwie jak najszybciej. Kolejnym łutem szczęścia była możliwość jednoczesnego wykorzystania instrumentu CIRIS sondy Cassini do obserwacji burzy, zatem mogliśmy porównać obrazowanie za pomocą teleskopu VLT i spektroskopię z sondy Cassini. Prowadzimy dalsze obserwacje tego zjawiska, które zdarza się raz na pokolenie."Więcej informacji: ESO: http://www.eso.org/public/ NASA: http://www.nasa.gov/ Science: http://www.sciencemag.org/

Kraje

Chile, Zjednoczone Królestwo, Stany Zjednoczone

Powiązane artykuły