Skip to main content
Przejdź do strony domowej Komisji Europejskiej (odnośnik otworzy się w nowym oknie)
polski polski
CORDIS - Wyniki badań wspieranych przez UE
CORDIS

Article Category

Zawartość zarchiwizowana w dniu 2023-03-16

Article available in the following languages:

Archetyp potencjalnego dezertera politycznego

Świat polityki jest często opisywany jako pełen intryg, machinacji politycznych i makiawelicznej etyki. Świat, w którym osobista lojalność wobec partii może doprowadzić do zmian w społeczeństwie, a nielojalność - do obalenia rządu. W związku z tym w wielu systemach politycznyc...

Świat polityki jest często opisywany jako pełen intryg, machinacji politycznych i makiawelicznej etyki. Świat, w którym osobista lojalność wobec partii może doprowadzić do zmian w społeczeństwie, a nielojalność - do obalenia rządu. W związku z tym w wielu systemach politycznych, nie wykluczając modelu westminsterskiego, wyznaczani są parlamentarzyści odpowiedzialni za dyscyplinę w szeregach swojej partii. Okazuje się jednak, że niektórzy członkowie są już predysponowani do dezercji. W toku badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Leicester ustalono "archetyp" osoby, która prawdopodobnie wyłamie się z szeregów w krajobrazie politycznym Wielkiej Brytanii. Dr Alun Wyburn-Powell z Wydziału Historii Uniwersytetu w Leicester wypowiedział się na temat badań naukowych i dezercji politycznych, które zajmują czołówki serwisów informacyjnych. "Praktycznie co tydzień zdarzają się dezercje wśród lokalnych radnych i rzadziej w gronie europarlamentarzystów, parlamentarzystów i lordów. Dezercje trafiają do czołówek serwisów informacyjnych, niepokoją liderów partii i mogą zmienić dynamikę Parlamentu. Nigdy wcześniej nie zostały wyczerpująco zbadane ani dobrze poznane przez liderów partii czy komentatorów" - zauważa. Badania opisane w książce nakreślają stuletnią historię dezercji i mogą posłużyć za przydatny przewodnik po cechach charakterystycznych dezerterów. "W ciągu ostatniego stulecia najbardziej prawdopodobnymi dezerterami byli mężczyźni zamożni, rozwiedzeni, wykształceni w Eton, wywodzący się z mniejszości religijnej, zajmujący wcześniej wyższą rangę w wojsku i tacy, którzy wcześnie weszli do polityki". Istnieje schemat dezercji. To nie jest po prostu losowa grupa osób, która podejmuje jednorazowe decyzje. Pośród dezerterów 53% zdezerterowało ze względu na lepsze perspektywy, 43% kierowało się racjami politycznymi, a 3% powodami osobistymi. Dezercja to zazwyczaj posunięcie sprzyjające karierze - szanse na ministerialny urząd i zaszczyty są większe w przypadku dezerterów niż lojalistów. "Dezercja polityczna to ekspercka ocena stanu partii w danym momencie. Moje ustalenia opierają się na badaniu wszystkich 707 osób, które zasiadały jako parlamentarzyści Partii Liberalnej lub Liberalno-Demokratycznej (Liberalni Demokraci) w latach 1910 - 2010. Spośród tych wszystkich parlamentarzystów zdezerterowało 16% (mniej więcej co szósty). Przeanalizowałem również mniejszą liczbę parlamentarzystów i byłych parlamentarzystów, którzy zdezerterowali do Liberałów/Liberalnych Demokratów, a także przypadki innych dezerterów, którzy przeszli bezpośrednio z Partii Pracy do Konserwatystów i odwrotnie. Praktycznie wszyscy Liberałowie dezerterujący do Konserwatystów byli zadowoleni ze swojego posunięcia, ale ponad połowa tych, którzy zdezerterowali do Partii Pracy była niezadowolona. W bliższej nam historii naukowiec dostrzegł zmianę w pochodzeniu dezerterów, wskazując, że obecnie częściej konserwatyści porzucają swoją partię niż działo się to w przeszłości. "To Konserwatyści borykają się z największą liczbą dezercji. Sytuacja się odwróciła - przez większą część ubiegłego stulecia to Partia Konserwatywna była najbardziej spójna, a Liberałowie byli najbardziej zagrożeni dezercjami" - zauważa dr Wyburn-Powell. "Ten schemat może się utrzymać, jeżeli działania lorda Stevensa i odchodzących radnych konserwatywnych miałyby być prognostykiem. Niektórzy konserwatywni parlamentarzyści czują się skrępowani koalicją i rozczarowani perspektywami swojej kariery, kiedy wielu liberalnych demokratów zajmuje ministerialne posady. Postawa koalicji rządzącej wobec Europy doprowadziła do alienacji wielu konserwatystów, którzy postrzegają UKIP (Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa) jako poważne zagrożenie w niektórych okręgach wyborczych". "Inaczej rzecz się ma w przypadku Liberalnych Demokratów, których niewielu dezerteruje, co sygnalizuje zmianę w stosunku do wcześniej ustanowionych przez partię przykładów. Zważywszy na rzadką okazję, jaką stwarza koalicja, większość liberalnych demokratów woli bycie niepopularnym - ale u władzy - niż bycie ignorowanym jako zapominana partia postronna". Dr Wyburn-Powell dodaje: "Postanowiłem zbadać powody dezercji z Partii Liberalnej, aby ustalić ich rolę w chyleniu się partii ku upadkowi i jej odbudowie. Powody i czas upadku Partii Liberalnej są nadal kwestionowane przez historyków. Moje badania bardziej obciążają winą dezercję Lloyda George'a niż Asquitha czy któregokolwiek z pozostałych liderów. Podejrzewam, że istniały nieodkryte schematy wcześniejszych dezercji i nie były one jedynie losowym zbiorem indywidualnych decyzji". "Moje badania ujawniły długofalową zgodność społeczną między liberałami a konserwatystami, co nie ma miejsca między liberałami a członkami Partii Pracy. Aczkolwiek pod względem polityki Partia Pracy i Liberalni Demokraci są dosyć zgodnie. W interesie obu partii leży praca nad wzajemnymi stosunkami, gdyż mogą być zmuszone do utworzenia koalicji po najbliższych wyborach". "Analiza relacji partii w przeszłości może przyczynić się do lepszego poznania się i pogłębienia wzajemnego szacunku, co może pomóc w tworzeniu przyszłej koalicji. Zbadanie powodów dezercji w przeszłości może pomóc partiom w uniknięciu strat z powodu przyszłych dezerterów". Wcześniej naukowiec udzielił także rady liderom partii na temat radzenia sobie z dezerterami, a mianowicie: "Nie zmieniajcie strategii, aby uniknąć dezercji - to tylko zachęci innych do grożenia dezercją i prawdopodobnie odciągnie was od centrum, gdzie znajduje się większość waszych wyborców. Mniejsze partie, zwłaszcza prawicowe, mają tendencję do słabości, podatności na spory szefostwa i wewnętrze rozłamy. Wnoszą najbardziej niestabilny element do naszego inaczej niezwykle bezwładnego systemu politycznego". Ponadto zauważył, że niektóre partie radziłby sobie lepiej, gdyby niektóre osoby odeszły i w związku z tym potencjalnych dezerterów można podzielić na dwie kategorie: "tych, których chcą zatrzymać i tych, których chciałyby się pozbyć". Jeżeli chodzi o te osoby, których partie powinny się pozbyć, przywołał radę byłego polityka Tony'ego Benna: "Jeżeli odejdą, to zminimalizujcie ich znaczenie i nie wdawajcie się w pyskówkę z nimi. Tony Benn podzielił się ze mną radą, jaką otrzymał od ojca: "Nie siłuj się z kominiarzem" - obaj skończycie umorusani. "W przypadku pierwszej kategorii liderzy partii powinni wysłuchać ich i zaprzyjaźnić się z nimi osobiście - przyjaźni nie można delegować. Alexander MacCallum Scott, który przeszedł z partii Liberalnych Demokratów do Partii Pracy w latach 20. XX w., powiedział, że prawdopodobnie by pozostał, ale sprzeczający się liderzy partii Asquith i Lloyd George 'nie wyciągnęli ręki'".Więcej informacji: Wydział Historii Uniwersytetu w Leicester http://www2.le.ac.uk/departments/historical(odnośnik otworzy się w nowym oknie) Dr Alun Wyburn-Powell http://dr-alun-wyburn-powell.blogspot.com(odnośnik otworzy się w nowym oknie)

Kraje

Zjednoczone Królestwo

Moja broszura 0 0